Kilka ostatnich upalnych dni zmobilizowało mnie do przygotowywania delikatnych i lekkich posiłków, które wręcz będą chłodzić organizm. Świetnym pomysłem na taki obiad jest sałatka z kurczakiem- jest bardzo sycąca i zdrowa!
Moim dzisiejszym pomysłem jest chłodnik z botwinki. Zimne zupy są dla mnie nowością gdyż w moim domu nie było tradycji ich przygotowywania, ale teraz to się zmieni.:-) Zapraszam na bardzo aromatyczną zupę z maślanką, rzodkiewką i botwinką. Czyś ten kolor nie jest zachęcający?
Chłodnik z botwinką, rzodkiewką i ogórkiem kiszonym
(składniki wystarczą na przygotowanie 8 porcji):
- maślanka - 2 litry
- botwinka - 1 duży pęczek
- rzodkiewka - 8 sztuk
- koperek - 1 pęczek
- ogórki kiszone - 4 średnie sztuki
- sól - do smaku
- pieprz - do smaku
- jajo - 8 sztuk
Przygotowanie:
- Tą zupę przygotowuję dzień wcześniej aby smaki się połączyły i kolor stał się bardziej wyrazisty.
- Całą botwinkę dokładnie myję, odcinam małe buraczki a następnie je obieram i kroję w kostkę. Całą resztę botwinki siekam na kawałki wielkości około 1 cm. Następnie całą botwinkę z burakami gotuję w jak najmniejszej ilości wody około 5 min pod przykryciem (do miękkości). Odstawiam do ostygnięcia.
- Maślankę przelewam do dużego naczynia i dodaję całą botwinkę. Następnie siekam koperek, ogórki kiszone i rzodkiewkę. Wszystko dodaję do maślanki dodając sól i pieprz do smaku. Tak przygotowaną zupę wstawiam do lodówki na co najmniej 4 godziny, a najlepiej całą noc.
- Na drugi dzień gotuję jaja na twardo i dodaję do każdej porcji - smacznego.
Całkowity czas przygotowania: 12 godzin.
Faktycznie na taki kolor warto czekać dzień czasu. Osobiście wolę chłodniki ogórkowe bowiem robi się bez gotowania i od razu można jeść:-)))
OdpowiedzUsuń