Ciepłe lody


Mój Ukochany wypatrzył ostatnio gdzieś w Internecie zdjęcie ciepłych lodów i wykrzyknął: "Zrób mi takie!". No to przygotowałam! Muszę dodać, że wcale nie pożałowałam tej decyzji, ponieważ lody okazały się przepyszne! Podchodziłam do nich bardzo sceptycznie, ponieważ nigdy nie przepadałam za tego typu słodkościami. Teraz z pewnością się to zmieni... :-)

Moje ciepłe lody są bardzo słodkie, ale za to gorzka czekolada idealnie komponuje się ze słodyczą pianki białkowej. Zapraszam na przepis...

Ciepłe lody (składniki wystarczą na przygotowanie 8 porcji):
  • białka jaja - 3 sztuki
  • cukier puder - 2 szklanki
  • woda - ¼ szklanki
  • gorzka czekolada - 100 g
  • olej - 1 łyżka

Przygotowanie:
  1. Białka ubijam w szklanym naczyniu nad gorącą parą dodając do nich cukier oraz wodę. Ubijam je przez dokładnie 14 minut lub do osiągnięcia 70°C. Osiągnięcie tej temperatury pozwala na usunięcie nieprzyjaznych bakterii. Po tym czasie pianka białkowa stanie się wyraźnie gęsta oraz błyszcząca.
  2. Po ubiciu pianki z białek przekładam ją (jeszcze ciepłą) do rękawa cukierniczego i wyciskam na wafle do lodów. Następnie wkładam ciepłe lody do lodówki.
  3. Kolejnym i ostatnim krokiem jest przygotowanie polewy. Czekoladę rozpuszczam z olejem w wysokim i wąskim naczyniu. Następnie szybkim ruchem zanurzam piankę w polewie i odczekuję chwilę aż nadmiar polewy spłynie. Odstawiam do lodówki na zastygnięcie. Może się zdarzyć tak, że polewy będzie za mało by zanurzyć w niej piankę, więc można po prostu polać nią ciepłe lody.
Całkowity czas przygotowania: 30 minut.

7 komentarzy:

  1. za dzieciaka się takimi opychałam! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie muszę wypróbować :)

    Za dzieciaka też się nimi opychałam....i tak mi zostało ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Już od dawna mam na nie chęć! Wyglądają absolutnie fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. No dobra, chyba się przekonam:) wyglądają bosko!!!!
    http://manufakturaciastek.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. mniaaam, kojarzą mi się z dzieciństwem!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. dzięki temu przepisowi - znalazłam twą stronkę. i dobrze się stało :)

    OdpowiedzUsuń