Deser z rabarbarem


Rabarbarowe szaleństwo trwa w najlepsze, a ja uwielbiam rabarbar pod wieloma postaciami. Najbardziej klasycznym wypiekiem jest ciasto z rabarbarem. To ciasto jest moim smakiem dzieciństwa, który zwiastuje nadchodzące lato...

Dziś przygotowałam deser z musem z rabarbaru, bezami, kruszonką i bitą śmietaną. Kwaśny rabarbar idealnie komponuje się ze słodkimi bezami i śmietaną. Chrupkości dodaje kruszonka z płatków górskich. Deser jest rewelacyjny i absolutnie nie jest za słodki, choć bardzo sycący. Polecam!

Deser z rabarbarem (składniki wystarczą na przygotowanie 2 porcji):

  • bezy - 10 sztuk (mała wielkość)
  • rabarbar - 20 dag
  • śmietana 30% - 100 ml
  • ciemny cukier brązowy - 1 łyżka
  • cukier kryształ - 3 łyżki
  • płatki górskie - 3 łyżki

Przygotowanie:
  1. Bezy można przygotować z mojego wcześniejszego przepisu na bezy lub wykorzystać kupne.
  2. Rabarbar dokładnie myję i drobno kroję. Cały rabarbar gotuję z 1 łyżką wody i 1 łyżką cukru zwykłego, do utworzenia się jednolitej masy, bez widocznych kawałków rabarbaru. Mus odstawiam do wystygnięcia.
  3. Na patelni rozpuszczam 2 łyżki cukru zwykłego i dodaję płatki górskie. Dokładnie mieszam i przekładam na folię aluminiową do ostygnięcia.
  4. Dobrze schłodzoną śmietanę ubijam z brązowym cukrem i odstawiam do lodówki, aby tam dalej się chłodziła.
  5. W wysokiej szklance warstwami układam wszystkie składniki. Zaczynam od musu z rabarbaru, następnie bezy, kruszonka z płatków górskich i bita śmietana. Warstwy powielam do wykorzystania składników (w moim przypadku ułożyłam dwie warstwy składników w jednej szklance). Dekoruję bitą śmietaną, bezami i kruszonką. Deser można przechowywać w lodówce do 24 godzin.
Całkowity czas przygotowania: 20 minut.

4 komentarze:

Agnieszka Wójtowicz pisze...

Jaki pyszny przepis!

moje pasje pisze...

pieknie wyglada i pewnie cudnie smakuje :)

AniaM pisze...

a rabrbar! Pyszne musi byc!:) tylko ja bezy bym odrzuciała, bo jakoś nie zbyt za nimi przepadam;) -Kobiecemysli.pl

Hany pisze...

deser wygląda naprawdę kusząco. muszę go koniecznie wypróbować przy najbliższej okazji.