Ciasto beza Pavlova poznałam kilka lat temu dzięki Nigelli Lawson, która przygotowała je w jednym ze swoich programów. Nie mogłam się oprzeć i przez kilka następnych miesięcy wiele razy ją robiłam, aż wszyscy dookoła mieli jej dość.
Przygotowana przeze mnie Beza Pavlova jest chrupiąca z zewnątrz i ciągnąca w środku - rewelacja ! Po dłuższym czasie wróciłam do przygotowania bezy Pavlova w wersji Walentynkowej, która jest bardziej chrupiąca niż klasyczna. Taką wersję lubię, bo choć jest chrupiąca, to jej środek pozostaje wilgotny. Owoce na wierzchu bezy Pavlova można dobrać dowolnie, byle nie były one zbyt słodkie. Ja tym razem dodałam kiwi, ananasa i truskawki w zalewie.
Beza Pavlova (składniki wystarczą na przygotowanie 8 porcji)
Składniki na bezę:
Składniki na krem:
Przygotowanie:
Beza Pavlova (składniki wystarczą na przygotowanie 8 porcji)
Składniki na bezę:
- białko - 4 sztuki (każde mniej więcej 35g, co daje ok. 140g białka)
- cukier puder - 25 dag
- ocet winny - 1 łyżka
- mąka kukurydziana - 1 łyżka
- czerwony barwnik w proszku - ¼ łyżeczki
Składniki na krem:
- śmietana kremówka - 300 ml
- ser mascarpone - 250 g
- cukier puder - 2 łyżki
- laska waniliowa - 1 sztuka
Przygotowanie:
- Przygotowanie bezy.Białka ubijam ze szczyptą soli lub soku z cytryny, pod koniec ubijania stopniowo dodaję cukier, aż masa zrobi się gęsta i puszysta. Na koniec dodaję mąkę, ocet i barwnik, a całość delikatnie mieszam. Wykładam masę do formy (lub na papierze można narysować okrąg o średnicy ok. 21 cm) i rozsmarowuję. W przypadku gdy masa będzie bez formy, rozleje się nieco na boki i będzie odrobinę bardziej płaska, ale za to mniej się zapadnie. Ja przygotowałam swoją bezę w foremce silikonowej o średnicy 21 cm. Dzięki temu boki są wysokie, a środek bardziej płaski. Rozsmarowaną masę (czy to z formą, czy bez) wkładam do piekarnika nagrzanego do 160°C. Po 5 minutach zmniejszam temperaturę do 130°C i piekę przez około półtorej godziny. Po tym czasie wyłączam piekarnik i zostawiam bezę do wystudzenia. Jeśli chcę, aby beza była bardziej ciągnąca, po upływie 1,5 godziny wyjmuję ją z piekarnika i studzę normalnie, na kratce.
- Przygotowanie kremu. Śmietanę ubijam z cukrem, pod koniec ubijania dodaję ser mascarpone i miąższ z laski wanilii. Całość dokładnie miksuję.
- Gotowy krem nakładam na bezę tuż przed podaniem, żeby ta nie zmiękła. Na koniec nakładam owoce. Smacznego!
Śliczna ;) fajne polaczenie kolorystyczne;)
OdpowiedzUsuńW wersji czerwonej również prezentuje się bardzo apetycznie :)))
OdpowiedzUsuńŚwietna beza ci wyszła
OdpowiedzUsuń